Przy okazji - wszystkich przepraszam za moją znikomą aktywność w Łasku, byłem skrajnie przeziębiony i nawet trochę zły na siebie, że zamiast zostać w chacie wygrała chęć jazdy na imprezę po bodajże 2 latach posuchy

A teraz Szczurek (czyli Rata - taką ksywkę obok Mosca nadali mu w Hiszpanii):









