
Od siebie dorobiłem kabinę pilota. Eduard poskąpił detali dając tylko fotel pilota i coś w rodzaju tablicy przyrządów. Oczywiście w tej skali jest mocno, bardzo mocno uproszczona ale coś tam teraz jest. A żeby to było widać to rozciąłem owiewkę i zrobiłem wersję otwartą.
Malowanie "Pasionate Patsy" odbiega od tego co było w instrukcji, kolory i schemat malowania, i opiera się na dokumentacji zdjęciowej z sieci.
To tyle, zapraszam do oceniania.


















Akurat miałem pod ręką Aero w 1/48
